Odnośniki
- Index
- Haas Derek Srebrny NiedĹşwiedĹş 01 Srebrny NiedĹşwiedĹş
- Dragonlance Anthologies 01 The Dragons Of Krynn
- Greg Bear Darwin 01 Darwin's Radio
- Bova, Ben Orion 01 Orion Phoenix
- Anthony, Piers Titanen 01 Das Erbe der Titanen
- Denise A Agnew [Daryk World 01] Daryk Hunter (pdf)
- Desiree Holt [Phoenix Agency 01] Jungle Inferno [EC Breathless] (pdf)
- Harlequin na zyczenie 39 Sposob na klopoty 01 Summers Cara Szczescie i brylanty
- Anna Leigh Keaton [Serve & Protect 01] Five Alarm Neighbor (pdf)
- GR792. Hingle Metsy Klub bogatych kobiet 01 Niezapomniany bal
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- russ.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
siedzieć z przodu, skoro mieli jechać przez całą Norwe
ci, nie jest grozny! A więc jutro!
gię. %7ładne z nich niestety nie zarabiało zbyt wielkich pie
niędzy, nie stać więc ich było na samolot, chociaż taka
Vesla pojawiła się przy samochodzie następnego
podróż byłaby zapewne najprostszym rozwiązaniem.
dnia o ciemnym jeszcze poranku. Wyglądała na weso
łą i pełną nadziei, lecz jej uśmiech wyglądał na lekko Zdążyło już nastać przedwiośnie, czy może raczej
drżący, jak spostrzegł Antonio. należałoby powiedzieć pozimie", nie najlepszy czas na
przejazd górskimi przełęczami, oni jednak i tak zwle
Wszyscy w domach tłumaczyli się bardzo mętnie,
kali już bardzo długo z uwagi na Mortena. Chcieli, że
odpowiadając na pytania dotyczące tej podróży. Nie
by jechał w możliwie najlepszej formie, zresztą styczeń
zdradzili, co jest jej celem, nie wspominali też o dacie
i luty to niezbyt dobry czas na górskie wyprawy.
ani godzinie odjazdu. Antonio nie miał z tym żadne
Bardzo niewiele osób wiedziało o ich wyjezdzie.
go kłopotu, z pozostałymi było gorzej. Musieli się
Emma wypytywała ich wszystkich na lewo i prawo,
zmagać ze zdziwionymi rodzicami, ciotkami i wujami.
lecz uzyskała niejasne odpowiedzi. Za nic na świecie
Podróżnicy bali się jednak, że nastąpi jakiś przeciek.
nie chcieli, żeby jechała z nimi.
Vesla wyglądała wspaniale jak amazonka, jeśli takie
w ogóle istnieją. Wysoka, dość mocnej budowy, mó Samochód ruszył z lekkim kaszlnięciem, Antonio
wiła kontraltem. jeszcze się do niego nie przyzwyczaił.
Kiedy nadaje się imię dziecku, nie wolno brać pod Rozpoczęła się więc wreszcie ich podróż wstecz w cza
uwagę tego, jak ono wygląda jako noworodek czy nie sie i przestrzeni. Chcieli znalezć rozwiązanie ich szczegól
mowlę. Unni znała mężczyznę ważącego sto trzydzie nej zagadki, a gdyby okazało się, że są obdarzeni zmysłem
ści kilo, którego w dzieciństwie nazwano Putto. Zna obserwacji, to być może uda im się odkryć przyczyny
ła też kruchego, małego facecika o imieniu Viking. ogólnej sytuacji, jaka panowała teraz na świecie.
Hoża i dorodna Yesla* była niczym marzenie dla Chyba nie całkiem wiedzieli, na co się porywają, ani
o jak wielką stawkę, jeśli chodzi o Mortena, ścigają się
z czasem. Ani też przeciwko czemu będą walczyć.
Na razie brali udział jedynie w spokojnej przygrywce.
*Vesla (norw.) - mała (przyp. tłum.).
218
CZZ TRZECIA
Jednocześnie
Zwiatło wschodzącego księżyca odbijało się w ły
sych czaszkach, lecz jego blask znikał w fałdach czar
nych płaszczy.
- Ach, zobaczcie - powiedział śliski jak węgorz głos. -
WSTRZSAJCE SPOTKANIA
Oni siÄ™ przemieszczajÄ… w takim powozie bez koni! Ra
zem. Cała nasza ścigana zwierzyna! Wszystkie nasze
nędzne ofiary podane jak na tacy! Wyciągajcie stare na
rzędzia tortur, będzie zabawa!
Księżyc świecił na blade, zarośnięte twarze.
Co oni robią? Jadą wszyscy razem? Jak będziemy
mogli ich chronić?"
Spokojnie, bracie, najsilniejszy będzie im towarzy
szył, a my też uczynimy, co w naszej mocy".
W walce z tą watahą wilków, ze spragnionymi krwi
katami? Niech się strzegą! Strzeżmy się wszyscy!"
25
Na razie nie wtajemniczali Vesli w swoje sekrety.
Przecież i tak od nich uciekali, doszli więc do wnios
ku, że nie ma potrzeby wciągać ją w to wszystko.
Rozmowa w samochodzie toczyła się gładko. Vesla
była twarda wobec Mortena, ale bardzo opiekuńcza.
Antonio odnosił się do niej z dokładnie tą samą
życzliwością, jaką okazywał Unni, przez co z kolei
Unni czuła się trochę rozczarowana. Co prawda ona
również lubiła Veslę, lecz sądziła, że ją i Antonia łą
czy coś szczególnego. Bardzo niezwykła przyjazń, gra
nicząca z całkowitym oddaniem.
Ale on przecież nigdy nie był dla niej nikim więcej
niż przyjacielem. Uważał ją za sprzymierzeńca, i to bar
dzo wartościowego, i dotychczas to Unni wystarczało.
Lecz przecież sytuacja może się zmieniać.
Tylko czy ona tego tak naprawdę pragnęła? Nie, do
diaska, przecież i tak świetnie im było razem!
Z największą słabością Mortena, tym, że nie potrafi
zapanować nad potrzebami fizjologicznymi, wspania
ła Vesla radziła sobie niezwykle zręcznie i dyskretnie.
Morten jednak nie krył rozpaczy.
- Chodzę z pieluchą jak niemowlak - mruczał z tru
dem, bo płacz ściskał go za gardło.
- Na Boga, chłopie, naprawdę nie ma się czego wsty
dzić - powiedziała raz Vesla, kiedy zdarzył mu się
drobny wypadek. - Nie przesadzaj!
W końcu Morten się uspokoił. Radowało to jego
223
- Och! - zaczerwieniła się dziewczyna. - Przecież
przyjaciół. To była przecież jego podróż, o wszystkim
tylko twoim najbliższym przyjaciołom wolno tak się
decydował on i jego stan.
do ciebie zwracać, bardzo więc dziękuję. Ale Emma...
Wszyscy troje zauważyli, jak bardzo szczęśliwa jest
- Emma nigdy nie uzyskała mojego pozwolenia -
Vesla podczas tej wyprawy. To ich nieco dziwiło, lecz
przerwał jej ostro Antonio. - To naj bezczelniej sza
cieszyli się, że zabrali ją ze sobą.
dziewczyna, jaką kiedykolwiek spotkałem.
Dojechawszy do Kvam, uznali, że pora na dłuższą
Unni wiedziała, że Antonio w pewnych sprawach
przerwę na posiłek. Weszli więc do Gospody Sin
ma bardzo staroświeckie poglądy. Za to też go lubiła.
claira" i tam się nieco pokrzepili. Unni próbowała roz
proszyć trochę przygnębienie Mortena, zamawiając - Cudownie być daleko od niej i od wszelkiego nie
czystą wodę mineralną: Tylko poproszę o dobry rocz bezpieczeństwa! To będzie naprawdę miła podróż.
nik i jedynie pół szklanki, bo się odchudzam". Dowcip Wiesz, Veslo, zaimponowałaś mi tym, ile potrafisz!
nie całkiem wypalił, Antonio więc spytał go wprost: - Mnie także - przyznała Unni szczerze. - Od tej
- Zdarzają ci się gorsze okresy, Mortenie? To było strony zupełnie cię nie znaliśmy.
by całkiem naturalne. - Co jest moją nową stroną? To że zmieniam pielu
Chłopak prychnął. chy? - spytała rozbawiona. - Ale bardzo wam dzięku
- Z początku zupełnie się załamałem, zwłaszcza ję. Ogromnie się cieszę, że zechcieliście zabrać mnie
wtedy, gdy wszyscy przyjaciele zniknęli. Myślałem ze sobą. Nie potraficie nawet pojąć, jak bardzo.
wówczas o tym, żeby powyciągać z siebie wszystkie te Antonio wyglądał na osobę, która bardzo by się
igły od kroplówek. chciała tego dowiedzieć, lecz Unni powiedziała:
I Unni, i Vesla ze wstydem pochyliły głowy. - Wydaje się, że to my powinniśmy ci dziękować.
- Ale potem pojawiła się Unni, a pózniej ty, Anto Chłopcy pokiwali głowami.
nio, i wokół mnie trochę pojaśniało, choć oczywiście - Ale co miałaś na myśli, mówiąc o niebezpieczeń
czasami zdarza mi się wpaść w ciemną czeluść. Prze stwie? - spytała rozweselona Vesla z ciekawością.
praszam, jeśli ostatnio byłem zbyt marudny. - O tym pózniej - odparł zamiast Unni Antonio. -
- Marudz sobie, ile chcesz - powiedziała Unni wiel To nas nie dotyczy, przynajmniej dopóki jesteśmy w po
kodusznie. - To twój przywilej. dróży. Mortenie, czy twoja babcia wie, że przyjeżdża
- Dziękuję ci bardzo, bo nie gwarantuję, że przez my? Chyba do niej zadzwoniłeś, tak jak obiecywałeś?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]