Odnośniki
- Index
- Andrzej Lisowski MÄ‚Å‚j pierwszy pies [PL] [pdf]
- Żóły pies
- 18.Rosnau Wendy_Dlugie_Upalne_Lato
- Maciej Mazur Anegdoty dziennikarskie
- Giovanni Boccaccio Rime
- 04. Biurowa swatka śÂšwić…teczny prezent McClone Melissa
- Lois McMaster Bujold 13 A Civil Campaign
- Han_Jenny_ _Lato_#2
- Fedora_Core_3_Biblia_fed3bi
- Call Of Cthulhu Film Noir Setting Nites
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kfr.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kostaryce. Wpłacili więc zaliczkę i niecierpliwie czekali na podróż życia.
A potem naszły ich wątpliwości.
Po pierwsze, zakwestionowali sens wydatku na hotel, skoro niedaleko mają swój
idealny, wygodny bungalow. Gdyby po weselu po prostu wrócili do domu, nie trzeba
by martwić się o Haatchiego i Little B, bo chłopiec i pies zostaliby w znajomym
otoczeniu i uniknęli dodatkowego stresu.
Owen już się trochę niepokoił, że będzie drużbą, więc chcieliśmy, żeby wszystko
przebiegło możliwie spokojnie, bo stres mu szkodzi opowiadał Will.
Odwołali więc rezerwację.
A wtedy zaczęli się zamartwiać, że z powodu podróży poślubnej opuszczą Owena na
dwa tygodnie. Kim miała lada moment zostać wysłana do Afganistanu i w okresie, na
który planowali swój wyjazd, niemal na pewno byłaby za granicą. Chociaż Little B
uwielbiał odwiedzać dziadków, a ich parterowy dom w hrabstwie Devon specjalnie
dla chłopca zmodyfikowano miał rampę i aparaturę tlenową nadal pozostawało
pytanie, czy starsi państwo dadzą radę przez tak długi czas wstawać co noc po kilka
razy.
Zanim Haatchi poślizgnął się i poturbował, Colleen przeżywała mękę
niezdecydowania. Kto mógłby wziąć go pod opiekę na czas ich nieobecności? A potem
wydali wszystkie pieniądze ze Spaceru Auć-Auć na leczenie owczarka i resztę kosztów
pokryli z własnych zasobów. Dwa tygodnie w ośrodku rehabilitacji okazały się
rujnująco drogie. W dodatku, kiedy Colleen sprawdziła, ile musiałaby kosztować
wycieczka z Owenem do Laponii, zaniepokoiła się jeszcze bardziej. Zabrać
niepełnosprawne dziecko ze szczególnymi potrzebami w taką podróż to oczywiście
ogromne wydatki, ale Colleen uświadomiła sobie również, że skoro proszą innych,
żeby je częściowo pokryli, czułaby się nie w porządku, gdyby jednocześnie sami
wybrali się na ekstrawagancki miesiąc miodowy. Słysząc, że postanowiła skasować
również drugą rezerwację i wycofać zaliczkę, Will nie mógł uwierzyć własnym uszom.
Podobnie jak Colleen bardzo czekał na tę ich wielką frajdę, ale musiał przyznać
narzeczonej rację miesiąc miodowy w Kostaryce to dla nich zbyt duży luksus.
Po tym jak już zrezygnowali z wyjazdu za granicę, przypomnieli sobie o Jan Wolfe,
ich facebookowej przyjaciółce, która na terenie posiadłości Ardmaddy Estate w Argyll
mniej niż godzinę drogi od miejsca, gdzie Will się oświadczył prowadzi przyjazny
dla psów ośrodek z domkami letniskowymi, gdzie goście żywią się we własnym
zakresie. Natychmiast skontaktowali się z Jan i dostali odpowiedz, że dawny dom
przewoznika, tuż nad jeziorem, nie jest jeszcze zarezerwowany na ostatni tydzień
sierpnia. Wybór Ardmaddy Estate oznaczał, że mogą zabrać na wakacje Haatchiego i
Mr Pixela, więc nie muszą opłacać im hotelu dla psów. Mieli też szanse jeść to, co
lubią i tanio. A w razie jakiejś nagłej potrzeby byliby w tym samym kraju co Owen,
który spędzi ten tydzień u dziadków w Devon.
Decyzję pary przypieczętowała opinia Andy ego Mooresa. Tydzień przed ślubem
chirurg obwieścił, że jest zachwycony postępami Haatchiego i prawdopodobnie druga
operacja w ogóle nie będzie potrzebna. Ostatnie badania wykazały, że dzięki diecie i
hydroterapii owczarek wraca do zdrowia o dwa tygodnie szybciej, niż weterynarze się
spodziewali. Teraz mógł stopniowo zwiększać aktywność i obciążać tylną łapę. Nie
musieli już trzymać go w boksie przez cały dzień w Szkocji chodziłby z nimi na
niezbyt forsowne spacery i pływał.
Los znowu zainterweniował i teraz miesiąc miodowy zapowiadał się wreszcie tak,
jak było im pisane.
Przyszły pan młody postanowił, że wieczór, który żartobliwie nazywał swoim
ostatnim wieczorem na wolności , spędzi tylko z Owenem. Udali się razem do kina na
animowany film w 3D pod tytułem Samoloty, a potem, zanim wrócili do domu, wpadli
jeszcze na hamburgery. Całując synka na dobranoc, Will myślał o tym, jak daleko zaszli
i ile mieli szczęścia, że w ich życiu pojawili się Colleen i Haatchi.
Tymczasem Colleen zjadła obiad ze swoimi druhnami, Lisą i Jenny, przyjaciółkami i
rodziną. Koleżanki już wcześniej zafundowały jej niespodziankę wieczór panieński
w londyńskim hotelu spa z kursem gotowania Jamiego Olivera. Colleen żałowała
jedynie, że dziadkowie nie doczekali tych chwil, żeby móc się cieszyć szczęściem
wnuczki. Obydwoje życzliwi i wielkoduszni byli dla niej inspiracją i doskonałym
wzorem do naśladowania.
Kiedyś Colleen zapytała babcię o tajemny przepis na szczęśliwe małżeństwo. Sylvia
odparła, że najważniejsza ze wszystkiego jest zdolność porozumiewania się, a
[ Pobierz całość w formacie PDF ]