Odnośniki
- Index
- technik.elektryk_311[08]_o3.01_u
- 3 Brown Sandra Powrót do śźycia
- Douglas_Preston_ _Reliquary
- Catherine Coulter Grota śÂ›mierci
- Chadda Sarwat PocaśÂ‚unek AniośÂ‚a CiemnośÂ›ci
- Brand, Fiona Zurueck im Bett des Milliardaers
- Coogan Gertrude, Money Creators Who Creates Money Who Should Create It (1935)
- Crews Caitlin Magnetyzm serc
- Samoleczenie wzroku Bob Fingerbild(1)
- Summers Ashley Ulga dla serca
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kfr.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
olbrzymi nie należeli w zamierzchłych czasach do sporadycznych wyjątków.
Ponieważ nie można rozpatrywać człowieka w oderwaniu od jego świadomości (dużo
wcześniej wyodrębniono w psychologii typologię konstytucyjną), jego wzrost nie jest
morfologicznym detalem bez znaczenia dla cech psychicznych i temperamentalnych,
będących charakterystycznym przejawem behawioru układu nerwowego.
Współczesny gigantyzm jest nie tylko wynikiem zmian sekrecji hormonalnej, ale
również wiąże się z przebudową modelu świadomościowego.
Jest to, zdaje się, moment zawiązywania się ciekawej akcji w ewolucji człowieka.
Nieśmiało można już rozpocząć sondaż, jak się dokonuje zmiana behawioru
współczesnej populacji, którą cechują coraz to dłuższe kończyny dolne. Nie będzie
przesady, jeśli złączymy go z retuszem ostatnich instynktów zwierzęcych u człowieka.
Instynkt orientacji w terenie został już dawno zagubiony i egzystuje jedynie w
fantastyce typu "Tarzan wśród małp"; do orientacji służą kompas i giroskop, albo
Gwiazda Polarna. Instynkt samozachowawczy zanika, o czym świadczą epidemie
samobójstw w pewnych rejonach świata, a jeszcze częściej - narkomania. Natomiast
instynkt zachowania gatunku został zastąpiony świadomym macierzyństwem, które
przedstawić można bliżej nieokreśloną liczbą usuniętych ciąż - jest to ewenement nie
znany w zoologii. Instynkt samozachowawczy skrzyżowany niejako z instynktem
orientacji daje zwierzęciu naturalną zdolność unikania szkodliwego pokarmu. U
człowieka nie istnieje żadna taka instynktowna bariera samoobronna, gdyż
nieswoiste zatrucia o niewiadomej przyczynie są częstym zjawiskiem. Instynkt
ruchliwości systemu mięśniowego - wielkie osiągnięcie ewolucyjne królestwa zwierząt
- u człowieka zanika; współczesne zabawki dziecięce więcej się ruszają niż ich mali
użytkownicy.
Człowiek staje się osiadłym jamochłonem poruszającym się razem z podstawą, na
której tkwi. Instynkt płciowy, który jest przede wszystkim gatunkową korzyścią w
zoologii, ma u człowieka charakter osobniczy, raczej emocjonalny; jest to miłość i
potencjał twórczych przeżyć (choć miłość rodzicielska nie jest oryginalnym pomysłem
ludzkim). Rozpatrując instynkty, można podejrzewać, że zostały wyparte przez
celowe używanie świadomości w poszukiwaniu motywacji działania. Jednakże nie
udaje się tym samym wyjaśnić osłabienia systemu nerwowego, uwstecznienia
uzębienia, tzn. jego mniejszej trwałości mimo wzrastającej higieny jamy ustnej, oraz
ogólnego osłabienia organizmu raczej typu psychicznego, ale mogącego prowadzić
do bezsilności fizycznej.
Współcześnie człowiek znajduje się chyba w stadium pogłębiania czynników
koordynujących jedność psychofizyczną, co - w związku z wyeliminowaniem resztek
instynktów -oraz naturalnym osłabieniem układów nerwowego i krążenia - prowadzi
do utwierdzenia świadomości gatunkowej, i co przejawia się bardzo
charakterystycznym odruchem humanizacji i miłości do innych (o ile nie jest to
biciem na larum w obliczu narastajÄ…cego egoizmu i znieczulicy).
Zostawmy ocenę przyszłym historykom antropocenotycznym; bez względu na ich
werdykt wydaje się, że ewolucja człowieka wkracza w fazę przyspieszenia
ontogenezy. I tak: okres życia prenatalnego skraca się coraz częściej do siedmiu
miesięcy, -gdyż rośnie procent przedwczesnych porodów; karmienie dziecka własnym
mlekiem przez matkę, trwające kiedyś, o czym świadczą przekazy historyczne, do
trzech lat, kończy się obecnie na ogół po kilku tygodniach na skutek zaniku pokarmu;
dzieciństwo zostaje wybitnie skrócone na rzecz przedwczesnej dojrzałości psychicznej
i postępującej za nią dojrzałości fizycznej. Dobrym wskaznikiem trendu sekularnego,
charakteryzujÄ…cego owo przyspieszenie ewolucyjne, jest wiek menarche. Na
podstawie badań 5546 dziewcząt warszawskich przeprowadzonych w latach 1965-
1976 można było stwierdzić obniżenie wieku menarche (Millicerowa, Szczotka, Aaska-
Mierzejewska, Piechaczek). Podobne wyniki przyniosły badania mieszkanek
Wrocławia. Analogiczne wyniki otrzymuje się na całym świecie.
Na przeciwległym krańcu ontogenetycznego wieku skraca się produkcyjny okres w
życiu człowieka na skutek przedwczesnej miażdżycy, choć granica życia oddala się
dzięki postępom medycyny. Gatunek staje się coraz starszy jako populacja, czyli
biologicznie nietypowy. A więc - według kryteriów niefizjologicznych następuje
swoista kondensacja czasu właściwa tylko życiu, mianowicie ciasne upakowanie coraz
większej liczby zdarzeń w jednostce czasu. Czy wobec tego gatunek Homo sapiens
stoi w obliczu relatywistycznego wydłużenia sekundy przy jednoczesnym skracaniu
czasu? Jeśli zadaniem tego gatunku jest "naszpikowanie się" maksymalną ilością
informacji co ma być wyrazem dojrzałości biologicznej - to należy przewidywać dalsze
"przyspieszanie".
Ogólne narzekanie na tempo życia jest przejawem wewnętrznego przyspieszenia,
które można nazwać przyspieszeniem intencjonalnym. Intencjonalne przyspieszenie
jest najlepszym ze sposobów wykończenia układów nerwowego i krążenia, jest
bowiem doganianiem własnego cienia, który z tą samą prędkością się oddala.
Sprawia ono, że pojedyncze akty czynności układów nerwowego i mięśniowego
nabierają charakteru ciągłego, a oba te układy przechodzą w niemal stały stan
napięcia, co wyraża się zwiększeniem stopnia pobudliwości nerwów (zmniejszenie
refrakcji) i tonusu mięśniowego, nawet podczas snu.
Ekspansja świadomościowa zawsze była wyznacznikiem ewolucji człowieka, ale
obecnie nabiera znaczenia wyraznie podstawowego. Dopiero ona daje skutki,
zapewne biochemiczne, koordynacyjne, morfologiczne. Dynamika gatunku
symbolizuje się w przyspieszeniu wewnętrznym, w ustawicznym napięciu działania,
we wzrastającej zdolności do "połykania" informacji. Gatunek Homo sapiens jest więc
koncentratem energetycznym o narastającej w widoczny sposób somatycznej
bezwładności, która oznacza biologiczną degradację. Kondensacja świadomościowa
wzmaga ogólne możliwości, powoduje jednak nietypowe przyspieszenie
intencjonalne, utratę zdolności do koniecznej refrakcji, a nawet w wielu wypadkach -
jej całkowity zanik na skutek ustawicznego napięcia nerwowo-mięśniowego.
Człowieczy "elektret" ulega stałemu spolaryzowaniu bez możności depolaryzacji;
pracuje coraz wydajniej pomnażając sumę popychanych zdarzeń, żyje intensywniej,
lecz krócej. %7łyje jak układ dodatkowo wzbudzony. Ewolucja człowieka zwiększa
szybkość do granic wytrzymałości układu.
Czy rzeczywiście takie są drogi ewolucji Homo sapiens? Nie wiadomo, chyba krawcy
są najlepiej zorientowani w tej sprawie. Wzrost chorób cywilizacyjnych mógłby
świadczyć o wzrastającym przyspieszeniu intencjonalnym. Osłabienie układów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]