Odnośniki
- Index
- Delpard Raphael Zeznania sekretarki. 12 lat u boku Hitlera 1933 1945
- Banks Leanne Bracia Medici 04 Sekret panny młodej
- Chris Manby Sekretne Ĺźycie Lizzie Jordan
- Anonymous Kolekcja Afrodyty Zmysłowe sekrety
- Kendrick Sharon Biznesmen i sekretarka
- Buzan_Tony_ _Sekrety_Superpamieci
- Monarsze sekrety Jankowski
- 2000 09. Gwiazdka miłoœci 2. Steffen Sandra Kto się boi œwišt
- Fred Saberhagen Vlad Tepes 09 A Sharpness on the Neck
- Bunsch Karol Powieści piastowskie 09. PRZEKLŃSTWO
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- conblanca.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
prawo mnie znienawidzić, prawda?
Ze wstydem przypomniał sobie, jak Alyssa opowiadała mu, ile
razy w życiu przyszło jej przeżyć odrzucenie - w sierocińcu, a pózniej
w szkole. Ten ból nie zniknął w ciągu tych lat, gdy pracowała jako
modelka, gdy uwielbiali ją wszyscy mężczyzni, bo od przykrych
wspomnień nie można tak łatwo się uwolnić.
I teraz on, Connor, znalazł się w gronie pozbawionych mózgu
potworów, które ją odrzuciły, zignorowały jej uczucie.
Mógł się pocieszać, że to jedyny sposób, by zapewnić jej
bezpieczeństwo. Jeśli nikt nie będzie podejrzewał, że Alyssę i
Connora łączy coś więcej niż Leśna Przystań, istnieje realna szansa,
że Koalicja zostawi ją w spokoju.
A tam, w sierocińcu, strzeże jej cała maszyneria, systemy
alarmowe, strażnicy i ochrona wynajęta dodatkowo przez Jake'a.
Gdyby Alyssa z nim pozostała, bez przerwy drżałby o jej życie. W
rezultacie sam by nic nie zdziałał, a jej i tak by nie obronił, gdyby coś
jej zagroziło.
Przecież mają do czynienia z mordercami!
Pomyślał, że może warto wprowadzić jakieś ulepszenia w
systemie alarmowym, albo poinstruować szczegółowo strażników, by
nie zdarzały się takie przypadki jak ostatnio.
Rozmyślając o swoim pożegnaniu z Alyssą, uśmiechnął się
przez łzy, gdy wspomniał, jak dzielnie poradziła sobie z dziećmi
178
Anula
ous
l
a
and
c
s
podczas alarmu. Bez chwili wahania, szybko i zdecydowanie
zaprowadziła je w bezpieczne miejsce, jak kwoka swoje kurczęta.
A przy okazji się przekonali, że nowy system alarmowy jest
niemal doskonały. Nagle Connor wyprostował się.
- Zaraz, to niemożliwe...
Przypomniał sobie, jak podczas przechadzki po terenie ośrodka
powiedział Alyssie, że chętnie by się przyznał do autorstwa tak
pomysłowego i nowatorskiego systemu alarmowego!
A więc uznał wtedy, że jest to dzieło kogoś o wizjonerskim
sposobie myślenia, o precyzji i skuteczności w działaniu, która
cechowała także jego. Kogoś, kto ma talenty wykraczające poza
ludzką przeciętność...
Poczuł falę gorąca. Wiedział, że wreszcie znalazł się na
właściwym tropie.
Człowiekiem, który skonstruował i wynalazł system alarmowy
używany w sierocińcu, jest z pewnością Gideon...
Connor błyskawicznie odszukał w Internecie stronę Redcom
Systems, która zamontowała alarm.
Jednakże informacji, przynajmniej tych przeznaczonych dla osób
ociemniałych, było jak na lekarstwo. W dodatku strona nie wyróżniała
się niczym szczególnym, ot, standardowa prezentacja firmy.
Uznał to za podejrzane, ponieważ firma wytwarzająca takie cuda
techniki z pewnością trąbiłaby o tym wszem i wobec.
Spisał wszystkie potrzebne dane Redcom Systems i zamyślił się
głęboko.
179
Anula
ous
l
a
and
c
s
Jest naukowcem, wynalazcą, człowiekiem, który czuje się jak
ryba w wodzie, gdy ma do czynienia z formułami matematycznymi i
technikÄ…. Tu zaÅ› wkracza na obce sobie terytorium. Nie jest
detektywem, nie ma najmniejszego doświadczenia, które by mu
podpowiadało dalsze kroki.
Jednocześnie jest chyba jedyną osobą, która właśnie ze względu
na swoją wiedzę może odkryć tajemnice, jakie skrywa Redcom
Systems.
Nie zastanawiając się dłużej, wykręcił numer firmy i umówił się
na spotkanie. Nie było z tym najmniejszego problemu, bo jako osoba
znana, a w dodatku były klient firmy, nie wzbudzał podejrzeń.
Musi jedynie utrzymać w przekonaniu przedstawicieli Redcom
Systems, że interesują go tylko i wyłącznie dalsze informacje
dotyczące systemu alarmowego i ewentualnie dalsza współpraca.
Miał nadzieję, że w ten naturalny sposób uda mu się nawiązać
do pomysłodawcy systemu i zaaranżować rozmowę z nim, powołując
się na ciekawość naukowca.
Musi jednak powiedzieć Alyssie, gdzie się wybiera. A poza tym
bardzo pragnął jeszcze raz usłyszeć jej głos.
- Alyssa?! - zawołał radośnie, gdy podniosła słuchawkę.
- Tak. Nic ci się nie stało? - spytała ze strachem, czując
jednocześnie, jak oblewa ją fala wzruszenia.
Nie widzieli się bardzo krótko, jej zaś wydawało się, że upłynęły
wieki.
180
Anula
ous
l
a
and
c
s
- Wszystko w porządku - zapewnił ją, choć w jego głosie słychać
było napięcie. - Chciałem tylko uprzedzić, że nie będzie mnie kilka
dni. Kto wie, może udało mi się znalezć trop.
- Jaki? - Wstrzymała oddech.
- Tego wolałbym na razie nie mówić. Im mniej wiesz, tym dla
ciebie lepiej.
- Ale Jake'owi powiesz? - upewniła się.
- Oczywiście. Tym bardziej że mam dostać od niego
ochroniarza.
- Dobre i to - odetchnęła z ulgą. - Powiedz, jak się czujesz,
majÄ…c w perspektywie spotkanie z drugim z braci?
- Mam mieszane uczucia. Jeśli to Gideon, to trzeba pamiętać, że
jest też przestępcą. Właściwie nie mam pojęcia, jak zareaguję. Zdam
się na intuicję. A na pewno nie zacznę go przekonywać od progu, że
jest złoczyńcą, przedstawiając się jednocześnie jako zaginiony brat.
- Nie zbywaj mnie żartem, Connorze. Wiesz, co ci chcę
powiedzieć. Najważniejsze jest twoje bezpieczeństwo. Jeśli coś ci się
stanie, nie pomożesz ani sobie, ani nikomu.
- Wiem, Alysso, pamiętam o tym - odparł poważnie i na sercu
zrobiło mu się błogo.
Po raz pierwszy w życiu czuł, że jest ktoś, komu na nim
naprawdę zależy.
Po odłożeniu słuchawki Alyssa długo jeszcze siedziała
nieruchomo. Przerażała ją myśl, że mimo opieki Jake'a, Connorowi
coś się może stać. Ciągle też nie mogła się pogodzić z jawną
181
Anula
ous
l
a
and
c
s
niesprawiedliwością losu. W końcu spotkała kogoś, kto jest jej
wymarzonym partnerem na całe życie. I ten ktoś, choć jej pragnął, a
może nawet kochał, zdecydował się ją odtrącić.
Z jakichś względów nie mógł czy nie chciał się z nią ożenić ani
[ Pobierz całość w formacie PDF ]