Odnośniki
- Index
- Bułyczow Kirył Było to za sto latl
- 78 Pan Samochodzik i Szyfr Profesora Kraka Miernicki Sebastian
- Giacomo Leopardi Canti
- Christie Agatha Tajemnica lorda Listerdalea
- Fred Saberhagen The Book of the Gods 05 Gods of Fire and Thunder
- Balzac, Honore de Der Dorfpfarrer
- Higgins Clark Mary śÂšmierć‡ wśÂ›ród róśź
- The Adventures of Peter Pan
- Cat Marsters [Empire 02] Burning Desires (pdf)
- Maxwell Megan ProśÂ› Mnie, o co Chcesz 03 Raz jeszcze
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- russ.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
mogę zaproponować tego uczonym zajętym przecież swoimi własnymi projektami.
Z początku chciałem więc wykluczyć zespoły mniejsze niż trzyosobowe.
Przypomniałem sobie jednak, jak owocnie zapowiada się praca badawcza w naszym
dwuosobowym zespoliku w ramach projektu Sadhbh O Sullivan. Mało tego, były przecież
ważkie tematy, które ze względu na kompetencje i wiedzę poszczególnych naukowców
mogły być podjęte tylko w pojedynkę. Spróbowałem zatem uszeregować wszystkie
podzespoły pod względem ważności. Opracowałem nawet bardzo szczegółowy algorytm
oceny jakościowej; oszczędzę tu szczegółów, jednak cały projekt został opublikowany
przeze mnie na stronach St. Brendan College i jest do wglÄ…du wszystkich
zainteresowanych. Następnie skreślałem od dołu listy najniżej ocenione podzespoły
badawcze.
W wyniku tej operacji odrzuciłem nie tylko mało istotne zbiory zagadnień, ale też te
najbardziej problematyczne. %7łeby nie być gołosłownym, skreśleniu uległa grupa, która
miała się zajmować jednocześnie nazizmem, urbanizacją i wolną miłością. Zapewne jej
poszukiwania dałyby ciekawe rezultaty, ale uznałem, że nie można mieć wszystkiego
naraz. Kreśliłem z bólem serca, gdyż żal było każdej odkrytej sfery dociekań. W końcu
uznałem, że liczba dwunastu podzespołów (trzynasty stanowić miały posiedzenia
plenarne) będzie akceptowalna przez wszystkich.
Następnie zestroiłem możliwe spotkania podzespołów z grafikiem wykładów i
seminariów moich kolegów z St. Brendan. Nie było to łatwe i muszę przyznać, że z
powodów czysto logistycznych musiałem odrzucić kolejne trzy podzespoły, gdyż nie
istniała fizyczna możliwość, by zasiadający w kilku gremiach uczeni mogli się spotkać we
wszystkich zaproponowanych przeze mnie konfiguracjach. W końcu jednak utworzyłem
nie tylko projekt, ale też grafik spotkań.
Wszystkie te czynności opisałem skrótowo i z pewną lekkością, muszę jednak
dodać, że prace te zajęły mi cały tydzień. Niewiele przez ten czas wychodziłem,
przestawiłem się też w tym okresie na kuchnię pani Magee; nauka wymaga poświęceń.
Nie zaniedbywałem, rzecz jasna, moich studentów i oczywiście musiałem wypełnić
obowiązki w ramach grantu profesor O Sullivan. Nic jej nie wspomniałem o moim planie,
chcąc wszystkich mile zaskoczyć podczas posiedzenia u dziekana. Ale bystra Sadhbh
zauważyła moje ożywienie i musiałem troszeczkę nakłamać, by nie zdradzić się
przedwcześnie.
Pozostawały do ustalenia tylko detale, takie jak merytoryczne uzasadnienie dla
każdego z podzespołów, kalendarz prac i projekt budżetu. Te sprawy zostawiłem na
pózniej, uznając, że z powodów wspólnototwórczych powinniśmy opracować je wszyscy
razem. Nie chciałem przecież niczego narzucać. Moja dotychczasowa praca wydobywała
tylko to, co i tak każdy robiłby z ochotą w ramach własnych badań. Ja tylko
skoordynowałem te potencjalne działania.
Projekt Nowa Iona był gotowy do zaprezentowania braci akademickiej.
O nadziejach częściowo zawiedzionych
Do najbliższego spotkania u dziekana O Grady ego zostały jeszcze dwa dni. Przez
ten czas nie mogłem o niczym innym myśleć, tylko szlifowałem w głowie krótkie
przemówienie, które miało zachęcić zebranych do projektu. Bardzo żałowałem, że nie
mam nagrania mojej poprzedniej mowy, którą wygłaszałem w pewnym transie, dlatego
nie zapamiętałem jej należycie. Podejrzewałem, że niektórzy z moich kolegów w sekrecie
dokonali rejestracji tego przemówienia, lecz niezręcznie było mi o nie prosić. Gdybym
jednak nim dysponował, mógłbym się odwołać do pewnych fraz i metafor, które wyszły
mi wtedy szczególnie dobrze. Jednak zdany byłem tylko na siebie.
Opracowałem więc prezentację komputerową, a przed spotkaniem sprawdziłem
kilkakrotnie, czy mój laptop współpracuje z rzutnikiem. Wbrew pozorom to kluczowe
zagadnienie. Często zaniedbywane jako nieistotny techniczny detal, staje się zródłem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]